piątek, 17 czerwca 2011

Modyfikacje i rozbudowa laptopa: warto?

Powszechna jest opinia, że laptopa nie da się zmodyfikować lub “podkręcić”. Zwarta konstrukcja, skomplikowana budowa i brak części zamiennych skutecznie zniechęcają do wszelkich “zabaw”. Niesłusznie. Nawet w komputerowego “emeryta” można tchnąć nowe życie. Nowsze laptopy również można (a czasami nawet trzeba!) usprawniać. Poniżej przedstawiłem najpopularniejsze “patenty”. Niektóre można zastosować “od ręki”, inne wymagają więcej pracy lub wiążą się z utratą gwarancji na sprzęt. Łączy je wszystkie jedna cecha: są skuteczne. Oto najpopularniejsze sposoby na przyspieszenie laptopa:

1. Programowe podkręcanie zegara karty graficznej (GPU) lub procesora (CPU).
Komputery posiadające osobną kartę graficzną ATI lub NVidia (zazwyczaj oznaczone literką M w nazwie lub dopiskiem “Mobility”) udostępniają możliwość ich podkręcenia przy użyciu oprogramowania (dostarczanego często przez samych producentów). Zazwyczaj (bezpieczne dla sprzętu) zyski prędkości nie są zbyt duże lub odczuwalne (co to za różnica czy w jakiejś grze uzyskamy 5 czy 10 klatek/s? Przyrost niby 100% a gra nadal niegrywalna :) ) jednak są wyjątki.
W przypadku opisywanego niedawno na blogu Acer’a 4820TG jego karta graficzne ATI Mobility Radeon 5650 jest (na dzień dzisiejszy) dosyć wydajna jak na standardy komputerów przenośnych. Według specyfikacji producenta częstotliwość taktowania rdzenia GPU może wahać się w granicach 450Mhz-650-Mhz. Na przykład w laptopach SONY jest to biedne 450Mhz (oraz dodatkowo obniżone napięcie rdzenia: tak SONY walczy z przegrzewaniem się laptopów VAIO). Acer plasuje się po środku stawki oferując 550Mhz. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby podciągnąć zegar trochę wyżej. Wartość 650Mhz jest bezpieczna, a jeżeli dobrze się z tym czujesz możesz pojechać dalej, do 680 lub 700Mhz. Podobnie jest z taktowaniem pamięci GPU: standardowe 800Mhz można zamienić na 850-870Mhz. Spowoduje to kilkustopniowy wzrost temperatury na rdzeniu GPU. Niestety laptop pozbawiony jest czujnika temperatury na pamięciach grafiki, warto więc zachować ostrożność, gdyż nie wiemy co się tam dzieje tak naprawdę...

Standardowe ustawienia karty ATI...
...oraz wartości po podkręceniu GPU.

Pamiętajmy także, że podkręcanie karty graficznej powoduje wzrost temperatury procesora!
Trzeba pamiętać, że zwarta konstrukcja przenośnego komputera sprzyja powstawaniu wysokich temperatur w jego wnętrzu. W przypadku Acera 4820TG z procesorem Intel i5 i ww. kartą grafiki ATI na standardowych zegarach, po uruchomieniu programów obciążających CPU i GPU w 100% “udało mi się” dojść do 98 stopni na rdzeniu procesora. Jeżeli decydujemy się na podkręcanie, warto coś podłożyć pod laptopa, aby zwiększyć odległość od podłoża albo korzystać z podkładek chłodzących do laptopów. (Test jednej z takich podkładek niedługo wrzucę na Bloga.).

Oto przykładowe wyniki podkręcania dla karty ATI Radeon Mobility 5650 w programie 3DMark 2006:
Przed podkręceniem...
...oraz po podkręceniu.

Zastosowanie: gry i wymagające programy graficzne
Trudność modyfikacji: niska  

Ryzyko uszkodzeń: średnie
 
Drugim sposobem na poprawę parametrów komputera jest podkręcenie procesora. Osobiście nie polecam takich zabaw w laptopach, gdyż przynoszą dosyć niewielkie zyski kosztem wyższej temperatury całego komputera. Większość laptopów nie ma możliwości sterowania parametrami zegarów komputera z poziomu BIOS’u, co jeszcze utrudnia zadanie.

Zastosowanie: codzienna praca
Trudność: średnia
Ryzyko uszkodzenia CPU: średnie
 

2. Wymiana procesora (CPU) lub karty graficznej (GPU).
Trochę inaczej sprawa wygląda jeśli w nasze ręce trafi wersja laptopa z nieco mniej wydajnym układem (np. Intel i3 zamiast i5 lub i7 montowanych w tych samych modelach). Znowu wróćmy do przykładu naszego Acera: bardzo dużo osób w USA kupuje najtańszą wersję tego notebooka z procesorem Intel i3 (wersja i5 była tam długo niedostępna) i wymienia procesor na wersję i7. Wtedy jest już bardzo dobrze. Niektórzy próbują również wymiany pasty termoprzewodzącej na procesorze na markową, celem uzyskania lepszego przekazywania ciepła do radiatora. To również przynosi pozytywne efekty.
Wymiana elementów chłodzenia w laptopie HP TX2000

Przebieg i efekty modyfikacji chłodzenia procesora i karty graficznej w laptopie opisywałem już w tym poście.
Niedługo zamieszczę również posta z wymiany starego procesora “Centrino” na “Core2Duo”.
Jedna uwaga: kiedy zdejmujemy radiator z procesora (zarówno w celu wymiany pasty termoprzewodzącej lub też samego chipa) musimy odkleić od CPU miedzianą rurkę odprowadzającą ciepło (heatpipe) - zazwyczaj jest ona również przymocowana do GPU lub mostka (jeżeli laptop nie posiada osobnej karty graficznej). Trzeba pamiętać, aby odpowiednio przytwierdzić i wymienić pastę również na tym drugim układzie. W sieci pełno jest opisów przypadków kiedy po modyfikacji chłodzenia procesora temperatura CPU spadła o 15st a GPU wzrastała o 25...

Zastosowanie: codzienna praca
Trudność: wysoka
Ryzyko uszkodzeń: wysokie

 
W niektórych modelach laptopów można także wymieniać kartę graficzną (jeżeli posiadają one złącze MXM). Jeżeli więc chcemy trochę “podłubać” przy laptopie warto zawczasu przekopać fora internetowe i dowiedzieć się czy nasz upragniony model komputera będzie oferował możliwości łatwej rozbudowy.
Oczywiście powyższe modyfikacje wiązać się będą z utratą gwarancji na komputer.

Zastosowanie: gry i wymagające programy graficzne
Trudność: wysoka
Ryzyko uszkodzeń: średnie

3. Wymiana klawiatury.
W celu ograniczenia kosztów, producenci do różnych modeli swoich laptopów stosują te same podzespoły. Warto więc czasami poświęcić chwilkę, żeby sprawdzić czy do naszego modelu laptopa nie pasuje klawiatura z modelu wyższego. Takie informacje można znaleźć na stronach poświęconych konkretnym modelom, forach oraz w profesjonalnych serwisach.
Dla przykładu: standardowa klawiatura w Acerze 4820TG nie jest podświetlana. Na zagranicznych serwisach aukcyjnych można jednak kupić podświetlaną klawiaturę z modelu 3810T. Problemem pozostaje tylko do czego podłączyć jej zasilanie? Najwięksi hardcorowcy podłączają ją do złącza Bluetooth, które nie jest wykorzystywane lub robią osobny guzik z boku obudowy z doprowadzeniem ze złącza USB.

Taka modyfikacja może wiązać się z utratą gwarancji na komputer (zależy od jego budowy).

Zastosowanie: codzienna praca, gry i wymagające programy
Trudność: średnia
Ryzyko uszkodzeń: niskie

4. Wymiana ekranu LCD.
Błyszczący jak lustro, przeciętnej jakości ekran można wymienić na matrycę matową. Koszt w serwisie określono mi na około 500 zł.

Tyle w temacie :) Ta sama rozdzielczość tylko, że matowy a nie błyszczący. Oczywiście razem z nowym ekranem "dostajemy" także utratę gwarancji na sprzęt :)

Przy okazji, przepraszam za dygresję, ale kto wpadł na pomysł, aby w laptopach montować ekrany odbijające światło niczym lustro! W biurach są bezużyteczne (sztuczne światło z jarzeniowych plafonów odbija się w 100% w ekranie), w plenerze natomiast widzimy poza zawartością ekranu również siebie i to co za nami... Idiotyzm.

Zastosowanie: codzienna praca, gry i wymagające programy
Trudność: wysoka
Ryzyko uszkodzeń: wysokie 

5. Wymiana dysku twardego.
W przypadku klasycznego dysku twardego można rozważyć jego wymianę na inny model. W większości laptopów montowane są dyski energooszczędne (np. WD Green). Co to oznacza w praktyce? Po pierwsze niską prędkość obrotową (5400obr/min.) co przekłada się na przeciętne parametry transferu danych i czasu dostępu do nich. Po drugie takie dyski często są wyposażone w systemy oszczędzania energii poprzez częste parkowanie głowic i zatrzymywanie obrotu talerzy. W efekcie, gdy chcemy szybko uzyskać dostęp do danych, musimy poczekać, aż dysk się “rozkręci”, co bezpośrednio przyczynia się do spadku komfortu pracy na komputerze.
Wymiana dysku HDD na lepszy model (np. z prędkością 7200 obr./min.) na pewno poprawi komfort pracy. Trzeba się jednak liczyć z tym, że taki dysk może generować większe wibracje obudowy laptopa (o wzrost prądożerności czy temperatury nie ma się co martwić - nie są to jakieś wielkie wartości).

Dysk SSD zamontowany w laptopie. 

Obecnie wielu użytkowników decyduje się na wymianę pojemnego 500 lub 600GB dysku laptopa na znacznie mniejszy (zazwyczaj 80-120GB) dysk w technologii SSD (“Solid State Drive”). Takie dyski zapewniają ponadprzeciętną szybkość odczytu i zapisu danych, nie posiadają ruchomych części, nie grzeją się, nie hałasują, są odporne na wstrząsy związane z np. przewożeniem laptopa. Ich wady to stosunkowo niewielka pojemność oraz wysoka cena (w chwili pisania tego posta, dysk SSD 120GB kosztuje około 700 zł). Czy warto decydować się na taką zmianę? Odpowiem jak typowy prawnik: “To zależy”. Moje wrażenia z “przesiadki na SSD” opiszę już niedługo w nowym wpisie.


Zazwyczaj dostęp do dysku jest swobodny i nie powoduje utraty gwarancji (aczkolwiek zdarzają się ultramobilne wynalazki, w których aby dostać się do dysku trzeba rozkręcić cały komputer).

Zastosowanie: codzienna praca, gry i wymagające programy
Trudność: niska
Ryzyko uszkodzeń: niskie 

6. Wymiana/rozbudowa pamięci RAM.
Poza wymianą dysku twardego, wymiana/rozbudowa pamięci RAM to chyba najbardziej popularny sposób na przyspieszenie laptopa. Dodatkowo, pamięć RAM możemy zmienić lub rozbudować niemal w każdym laptopie lub netbooku.

Zależnie od tego ile gniazd pamięci w komputerze jest już zajęte, możemy zdecydować się na dołożenie nowych kości do tych już zainstalowanych (np. 512MB + nowe 1024MB) lub wymianę całej pamięci (np. zmiana 2x256MB na 2x1024MB). Możliwości rozbudowy i rodzaj obsługiwanych pamięci zależą od konkretnego modelu laptopa. Proponuje wymianę zlecić serwisowi. Zapłacimy nieco więcej jednak nie będzie problemów z kompatybilnością starych i nowych kości RAM i ew. zwrotami. Sama wymiana jest bowiem banalnie prosta.

Zastosowanie: codzienna praca, gry i wymagające programy
Trudność: niska
Ryzyko uszkodzenia pamięci RAM: niskie

Podsumowanie
Jak widać, laptop nie jest zamkniętą konstrukcją. Często opisane powyżej modyfikacje są sposobem na przywrócenie leciwego notebook’a “do życia”.

Oczywiście opisane sposoby mają charakter ogólny, komputery często różnią się od siebie i przed rozpoczęciem modyfikacji lub zakupem nowych części trzeba konkretnie poczytać o doświadczeniach innych użytkowników z danym modelem lub zadzwonić do serwisu.
Nie ulega jednak wątpliwości, że  nie trzeba kupować najdroższego sprzętu, żeby zapewnić sobie przyzwoity komfort pracy.

Temat jest bardzo obszerny, zachęcam więc do komentowania i dzielenia się własnymi doświadczeniami!

10 komentarzy:

  1. Dobry artykół, chyba przyszedł czas na jakies zmiany w moim starym HP :) - Czekam na art. o wymianie Centrino na C2Duo gdyz sam niebawem chcę to zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Art. o zmianie procesora pojawi się w ciągu najbliższych 2 tygodni ale zapraszam też wcześniej bo będzie kilka nowych tematów :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Uszkodziłem w moim Acerze 4820tg klawisz z literką "I". Konkretnie odłamała się drobna część z zaczepu. Klawisz więc trzyma się, ale trochę na "słowo honoru". Chciałbym wymienić ten zaczep, szukałem na allegro, nie chcę dla takiej drobnostki zmieniać całej klawiatury ;). Znalazłem coś takiego: http://193.23.48.135/cala-klawiatura-klawisze-i-mocowania-do-99-acer-i1692376779.html#gallery Według Ciebie model 13, 14 bądź może 16 będzie pasował? Nie bardzo wiem też jak go złożyć w całość, żeby znów się coś nie pokruszyło. Może pasujący zaczep byłby też tutaj: http://allegro.pl/klawiatura-acer-aspire-3810-3810t-uszkodzona-i1698436185.html lub http://allegro.pl/klawisze-do-acer-aspire-3810-4810-5935-itp-krk-i1673644913.html ?

    PS Bardzo ciekawie i profesjonalnie prowadzony blog. Przyjemnie się czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,
    Nie wiem która część mocowania Ci się złamała ale nie zaszkodzi spróbować wymienić - w sumie i tak jest zepsute :) Jeśli używasz kompa na co dzień zwróć uwagę żeby "zatrzaski" w klawiszu się nie wyrobiły przez niedokładne/niesprawne mocowanie, bo wtedy trzeba będzie wymieniać i klawisz. Sądzę, że model 16 będzie pasował.

    W jakich okolicznościach uszkodziło się mocowanie? Gwarancja tego nie obejmie?

    Pozdrawiam,

    PS. Ciesze się, że blog się podoba, szykuję teraz kilka tekstów, m.in. o dyskach SSD i własnej "chmurze", także zapraszam na profil FB.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za szybką odpowiedź. :) Właściwie to ułamała się ta drobna część, dlatego klawisz potrafi się utrzymać, ale naciskany w złym miejscu, zaczyna spadać: http://postimage.org/image/2ahlh4bd0/

    Uszkodziłem go przy nieudolnej próbie wyczyszczenia (czułem, że za mocno muszę go dociskać). Prowadząc jednocześnie rozmowę telefoniczną z zawsze irytującą mnie personą, pociągnąłem zbyt drastycznie klawisz ku górze, czego - teraz już wiem - robić nie wolno. ;)

    W sklepie, w którym zakupiłem laptopa, dostałem dwa kupony na usługi serwisowe. Nie bardzo jednak na rękę jest mi oddawać go teraz do serwisu, gdyż na nim pracuję podczas zdalnej zmiany.
    Oficjalny serwis Acera natomiast jest tylko w Brnie, czy też - jeśli dobrze słyszałem - pojawił się w Warszawie?

    Będę śledził zarówno blog jak i profil FB. :)
    Pozdrawiam,
    Krzysiek

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście, uszkodzenie niewielkie, szkoda pozbywać się kompa...

    Co do serwisu to wiem tylko o Brnie, w Wawie kiedyś był ale jak jest teraz to nie wiem.

    Na blogu jest opis moich przygód z serwisem w Brnie, gdybyś potrzebował. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy istnieje strona pokazująca, które części są kompatybilne z laptopem i jakie koszty by się poniosło?

    OdpowiedzUsuń
  8. Zależy bardzo od marki laptopa - niektóre pozwalają na większe pole do popisu. Osobiście polecam rozbudowę bo mi wydanie 200 zł i zmiana kilku elementów pozwoliła właściwie zreanimować starszy laptop

    OdpowiedzUsuń
  9. Dokładnie! Dysk SSD i rozbudowa ramu potrafią czynić cuda. Do tego czyszczenie wentylatorów + ew. wymiana pasty termoprzewodzącej i nawet starszy sprzęt jeszcze posłuży - nie mówiąc już o satysfakcji z takiej zmiany

    OdpowiedzUsuń
  10. Korzystając z laptopa w domu, również można poszerzyć jego funkcje poprzez akcesoria. Różne huby, dyski przenośne i tp.

    OdpowiedzUsuń